Montblanc bije rywali. Prosto w dziób

Zdaje się, że 2013 będzie rokiem białej ptasiej kupy. Do salonów Montblanc trafił wreszcie wyczekiwany model 1912. Tak przemyślanej konstrukcji już dawno wśród współczesnych piór nie było.

I nie ma się co dziwić, że znika z półek butików w mgnieniu oka. Montblanc 1912 nawiązuje pod względem stylistyki i rozwiązań technicznych do piór bezpiecznych z początku minionego wieku. Ten, kto ma w miarę dobrą przeglądarkę internetową, może sięgnąć po chusteczkę, bo będzie trzeba czymś wycierać ślinę. Wzięta? To biegusiem do EPO.

Pozostałych zapraszam do obejrzenia rysunków patentowych:

Montblanc 1912 - mechanizm wysuwania/chowania stalówki


Montblanc 1912 - mechanizm tłokowy

Montblanc 1912 otwiera nową, trzecią, serię edycji limitowanych Heritage Collection (obok Writers Edition i Patron of Art). Jest dostępny w dwóch wersjach: za drogiej tytanowej i nadal za drogiej, ale tańszej, plastikowej:


Montblanc 1912 - wersja z czarnego plastiku (ops!) precious resin 




Wypłakać, jak zawsze, można się na Pióra Wieczne Forum.

Marcin



P.S. Pański ruch, Panie Wagner.

1 komentarz: